Spring spirit
Nie wiem czy to zasługa słońca, które ostatnio nas rozpieszcza (w końcu mamy dopiero luty!) czy to moja niespokojna natura (choć wiem, że nie jestem jedyna!), ale czuję, że muszę zmienić coś w swoim domu :) Tak na wiosnę, tak tylko trochę... :) Mam dwa pomysły nad którymi pracuję (nad trzecim pracują moje chłopaki, ale to grubsza sprawa ;) Wkrótce się nimi z Wami podzielę. Tymczasem czytam Elle Decoration by się natchnąć (w przerwach, kiedy dzieci mi na to pozwalają :). Budzi się już w Was wiosenny duch? Pozdrawiam :)
I'm not sure whether it's the sunlit sky (it's February!) or my restless nature (though I know I'm not the only one!), but I feel I need to make some changes in my home :)
Just so it's spring, just a little bit... :) I have two ideas which I'm working on (the third one is being developed by my two boys, but that's quite a big thing ;) I'll share them with you soon. In the meantime, I'm reading Elle Decoration to find inspiration (when my kids allow me to :)
Can you feel the spring spirit too?
XO :)
Comments
Post a Comment