Christmas market #1
Jak już pewnie zdążyliście się zorientować, jestem totalną maniaczką jeśli chodzi o święta Bożego Narodzenia! No więc wiedziona moją manią ;), już w listopadzie wpadłam na pomysł wyjazdu do Wrocławia, w którym już 17 listopada na starym mieście rozpoczął się jarmark bożonarodzeniowy.
Słyszałam, że ten organizowany właśnie we Wrocławiu jest rzeczywiście wart odwiedzenia, no więc musiałam sprawdzić na własnej skórze! No i nie zawiodłam się, było świetnie! Spójrzcie sami!
As you probably already know, I'm a total maniac when it comes to Christmas! So driven by my mania ;) I had a great idea to take my family to Wrocław where on November 17th a Christmas Market had started. I'd heard the one orgnaized in Wrocław is really worth visiting so I had to check it myself! And it didn't disappoint me at all! take a look!
Lizaki - laseczki, Wojtek nie mógł się doczekać, aż je kupimy :)
Candy canes - Wojtek couldn't wait to buy those :)
Wśród straganów oraz innych atrakcji znalazły się małe domki, w których znajdowały się postaci z bajek, a dzieci mogły przy nich przystanąć i posłuchać bajki czytanej przez lektora. Tutaj Czerwony kapturek :)
Among all the stalls there where little huts where you could find characters from most famous fairy tales and where children could stop over and listen to the stories. Here The Red Riding Hood :)
Gruszki na patyku ;)
Pears on sticks :)
Oczywiście nie obyło się bez szukania skrzatów wrocławskich, które rozsiane są po mieście!
We couldn't miss out on searching Wrocław's dwarves which are scattered all over the city!
Oczywiście na jarmarku nie obyło się bez tzw. tandety jarmarcznej, ale było też wiele fajnych regionalnych produktów i przysmaków - tutaj śliczne stoisko z orzechami :)
Apart from the tacky market sh..t there were lots of fanatstic local products and specialties - here a pretty stall with nuts :)
Tu taj na uczcie churros (hiszpańskich powiedzmy "pączkach") z czekoladą... mmmm. Łoś na dachu mówił ludzkim głosem i się poruszał, dzieciaki szalały z radości!
Here we're having a little churros feast with chocolate....mmmmm. The moose on the roof talked with a human voice and moved, which the children loved!
Jeśli lubicie święta Bożego Narodzenia i już nie możecie się ich doczekać, musicie odwiedzić przynajmniej jeden jarmark bożonarodzeniowy! Ten we Wrocławiu jest rzeczywiście duży i naprawdę fajny!
So if you like Christmas and you can't wait for it to come, you have to visit at least on of the Christmas markets! The one in Wrocław is pretty big and really awesome!
Słyszałam, że ten organizowany właśnie we Wrocławiu jest rzeczywiście wart odwiedzenia, no więc musiałam sprawdzić na własnej skórze! No i nie zawiodłam się, było świetnie! Spójrzcie sami!
As you probably already know, I'm a total maniac when it comes to Christmas! So driven by my mania ;) I had a great idea to take my family to Wrocław where on November 17th a Christmas Market had started. I'd heard the one orgnaized in Wrocław is really worth visiting so I had to check it myself! And it didn't disappoint me at all! take a look!
Lizaki - laseczki, Wojtek nie mógł się doczekać, aż je kupimy :)
Candy canes - Wojtek couldn't wait to buy those :)
Wśród straganów oraz innych atrakcji znalazły się małe domki, w których znajdowały się postaci z bajek, a dzieci mogły przy nich przystanąć i posłuchać bajki czytanej przez lektora. Tutaj Czerwony kapturek :)
Among all the stalls there where little huts where you could find characters from most famous fairy tales and where children could stop over and listen to the stories. Here The Red Riding Hood :)
Gruszki na patyku ;)
Pears on sticks :)
Oczywiście nie obyło się bez szukania skrzatów wrocławskich, które rozsiane są po mieście!
We couldn't miss out on searching Wrocław's dwarves which are scattered all over the city!
Oczywiście na jarmarku nie obyło się bez tzw. tandety jarmarcznej, ale było też wiele fajnych regionalnych produktów i przysmaków - tutaj śliczne stoisko z orzechami :)
Apart from the tacky market sh..t there were lots of fanatstic local products and specialties - here a pretty stall with nuts :)
Tu taj na uczcie churros (hiszpańskich powiedzmy "pączkach") z czekoladą... mmmm. Łoś na dachu mówił ludzkim głosem i się poruszał, dzieciaki szalały z radości!
Here we're having a little churros feast with chocolate....mmmmm. The moose on the roof talked with a human voice and moved, which the children loved!
Jeśli lubicie święta Bożego Narodzenia i już nie możecie się ich doczekać, musicie odwiedzić przynajmniej jeden jarmark bożonarodzeniowy! Ten we Wrocławiu jest rzeczywiście duży i naprawdę fajny!
So if you like Christmas and you can't wait for it to come, you have to visit at least on of the Christmas markets! The one in Wrocław is pretty big and really awesome!
Comments
Post a Comment