I guess I'm getting older
Zauważyłam, że z wiekiem wiele rzeczy przychodzi mi z większą łatwością, niż gdy byłam młodsza. Wynika to pewnie nie tyle z dojrzałości (!), a raczej z pewności siebie. Człowiek wie, że coś tam o życiu wie, więc nie boi się w pewnych sytuacjach pewnych zachowań, które w młodszym wieku przychodziły mu z trudem, bądź, o zgrozo, których się kiedyś wstydził.
Dziś jednak nie o tym, a o tym co niestety z wiekiem wydaje mi się (osobiście) trudniejsze (
Po pierwsze zauważyłam, że z wiekiem człowiekowi jest coraz trudniej wyjść ze swojej strefy komfortu. Okopuje się w swoim grajdole i jest mu wygodnie (
Po drugie, trudniej mu zrozumieć pokolenie, do którego jeszcze przed chwilą należał on sam! W pewnym momencie okazuje się, że to pokolenie nie zna języka polskiego (
Po trzecie, człowiek zaczyna się zastanawiać jak ma wychować swoje dzieci i przychodzi mu to coraz trudniej, bo nie wie, czy do końca dobrze postępuje, próbuje dociekać, szukać, wsłuchiwać się w ich głos, czasem jest pobłażliwy, czasem surowy. Uff, szukanie złotego środka bywa trudne.
Te trzy rzeczy to coś, co przyszło do mojej głowy ot tak. Gdyby zastanowić się głębiej, pewnie byłoby ich z 10. Jednak wiecie co, teraz lubię siebie najbardziej. Człowiek może nie jest już z pokolenia młodych, ale wie, że teraz jest jego czas :)
I noticed that as I get older it's getting harder and harder to do certain things that it used to be when I was younger. I guess it results from perhaphs not maturity(!), but more from the self confidence. You know this and that, so you're not afraid to behave in different situations, which at younger age you would find difficult or maybe shameful.
Today I'm not going to talk about this, however, but about things which personally I find harder
First of all, I realized that for me it's become harder to get out of my comfort zone. I get cozy and safe in my own world (
Second of all, it's become so hard to understand the generation I thought I still belong to! At some point you realize that this generation no longer uses the same mother tongue as you do
Thirdly, you start to take a rain check on how you should bring up your kids and you find it more difficult because it's hard to say whether you do it right, so you try seeking answers, listen to your kids, sometimes you become strict and sometimes too lenient. (Sigh), finding the happy medium is tough.
These three things came to my mind just like that. If I thought harder, I would probably find at leat 10. But you know what, now I like myself the most. I might not be the youngest, but I know it's my time now :)
Xo
Comments
Post a Comment